Autor |
Wiadomość |
req |
Wysłany: Nie 17:25, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
nocturne212 napisał: | Możesz wysiaśc nie na Głównym tylko na Płaszowie (...) |
ale Płaszów to zad*pie, lepiej się tam nie zapuszczać nawet za dnia, wycieczka tramwajem pozwoli obejrzeć miasto + przejazd nad Wisłą, oraz co najważniejsze... samemu ocenić oddalenie wydziału od centrum. Osobiście proponowałabym z przystanku pod szpitalem z pasów dla pieszych iść za tłumem w stronę tesco (mniejszy spad i wogóle się człowiek mniej zmacha), potem przejść przez białą bramkę w stronę wydziału, pod duży żółty budynek i w lewo do wejścia (obczaiwszy akademiki po prawej ) - dokładniejsza trasa widoczna na fotach z satelity |
|
|
nocturne212 |
Wysłany: Nie 17:20, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
Możesz wysiaśc nie na Głównym tylko na Płaszowie i dojśc do wielickiej, tam wsiąśc w autobus 502 albo tramwaj 9, 13, 23 i dalej jechac zgodnie ze wskazówkami torchoła. Droga będzie krótsza o dłuższą połowę, plus o dupienie w korkach przy dworcu głównym Poza tym tramwaje jeżdżą tam znacznie częściej. |
|
|
katarek |
Wysłany: Nie 16:39, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
torchoł dziekuje ci bardzo:) dzieki tobie trafie..przynajmniej mam taka nadzieje;) wybieram sie do dziekanatu, mysle ze go juz tam jakos znajde:) |
|
|
torchoł |
Wysłany: Nie 16:26, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
na glownym wysiasc,przejsc sie przejsciem podziemnym na przystanek tramwajowy o nazwie dworzec glowny, nabyc droga kupna bilet,poczekac na tramwaj nr 13 <kierunek Biezanow nowy> uzbroic sie w cierpliwosc na 20-25 minut (ewentualnie podziwiac widoki za oknem), wysiasc z tramwaju gdy zobaczysz najwiekszy przybytek rozkoszy na prokocimiu <czytaj TESCO>,przejsc przez pasy,i drzemy prosto pod gore,po prawej mijamy obi i tesco,po lewej szpital..i drzemy pod ta gore az ujrzymy skret w prawo <liczac wjazdy do tesco to jest 3 skret> skrecamy-i to jest ulica medyczna
mam nadzieje ze to jest w miare zrozumiale dla Ciebie i trafisz |
|
|
katarek |
Wysłany: Nie 16:16, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
a jak najlepiej dojechac na ul. medyczna?? jak bede jechac do krakowa pociagiem, to lepiej wysiasc na głownym czy gdzies indziej? i jakim autobusem dalej jechac?? |
|
|
nocturne212 |
Wysłany: Nie 8:42, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
No zgadzam się z przedmówcą - teoretycznie tak No ale z drugiej strony takie informacje powinny byc chyba gdzieś na stronie wydziału albo tego systemu rejestracyjnego, czyż nie? Może jest jakiś adres mailowy albo faq'i, ale jeśli nie, rzeczywiście dziekanat to drugie Delfy |
|
|
sinsky |
Wysłany: Sob 21:28, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
Proponuję zapytać w dziekanacie. Teoretycznie to tam powinnaś dostać wyczerpującą informację na ten temat. |
|
|
katarek |
Wysłany: Sob 20:43, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
a ja mam takie pytanie: czy potrzebuje skierowanie na te specjalne badania po ktorych moge dostac zaswiadczenie o tym, ze moge studiowac, czy tez wystarczy mi samo wydrukowane zaswiadczenie, i lekarz mi je wypelni? |
|
|
nocturne212 |
Wysłany: Pią 6:26, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Bardzo pięknie "po polskiemu" napisałem "warto... niż" kurde no brak polskiego mi szkodzi jak widac NO I ZWISS (polski odpowiednik ZEISS). |
|
|
nocturne212 |
Wysłany: Pią 6:23, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
No chyba że tak
A wracając do tematu, to wydaje mi się, że skolioza koleżanki nie będzie dla niej zaporą nie do przeskoczenia, a prawda jest taka, że nawet na takiej bankowości czy administracji kto nie jest narażony na utrzymywanie wymuszonej pozycji? Obawiam się, że kilka godzin dziennie siedzenia przed komputerem to katorga o wiele większa niż nawet te dwie godziny na stojąco przy komorze laminarnej. Poza tym zdecydowanie mniej rozrywkowa
I dlatego wiem, że nie zamieniłbym tych studiów na żadne inne. Wydaje mi się, że jeśli rzeczywiście poważnie o nich myślisz, warto spróbowac, niż później żałowac. |
|
|
req |
Wysłany: Czw 20:56, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
proszę trzymać się tematu |
|
|
andrzej_nieanalityk |
Wysłany: Czw 20:05, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Nocturne Drogi, ktokolwiek, kto wpadł już w ten wir, nie jest się w stanie z niego wydostać i probuje wciągnąć inne osoby, próbując tym samym ratować od zgubnych konsekwencji działania na organizm nadmiaru biologii i chemii |
|
|
nocturne212 |
Wysłany: Czw 6:31, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Wiesz Andrzeju, myślę że skoro koleżanka "myśli o analityce", to raczej nie bierze pod uwagę możliwości rzucenia się w wir stosunków międzynarodowych Chyba, że od czasów nowej matury zdaje się tam biologię i chemię
No ale tak z pokrewnych kierunków, to słyszałem że stomatologia ma wygodne fotele |
|
|
aga_bo |
Wysłany: Pon 19:21, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
ja tam uważam, że wady kręgosłupa nie zależą aż w takim stopniu od rodzaju pracy, co własnych nawyków (sport bardzo wskazany, a przynajmniej kilka skłonów co godzinkę jak już jesteśmy uziemieni) i jak sami to miejsce pracy sobie urządzimy...
może niektórzy pomyślą, że nieco utopijne, ale jak się chce, to dużo można zrobić... |
|
|
andrzej_nieanalityk |
Wysłany: Pon 16:19, 02 Kwi 2007 Temat postu: |
|
zosh napisał: |
Mogę tylko napisać z punktu osoby bez skoliozy, że jakoś nie zauważyłam tego narażenia na ciągłe stanie. Same studia związane są raczej z siedzeniem na zajęciach, a praca w labie ... tam gdzie się stoi, tam inny może usiąść. |
Z pewnoscią na stosunkach skolioza nie przeszkadza, wiec zapraszam. To znaczy miedzynarodowe mam na myśli, wielkosć ławek też bez znaczenia. |
|
|