Autor Wiadomość
Laurin
PostWysłany: Sob 8:20, 09 Lip 2011    Temat postu:

Jak ja się dostałam 5 lat temu to liczyli tylko biologię i chemię (możliwe, że też fizykę) i co do matury rozszerzonej był jakiś przelicznik. Teraz to nie wiem dokładnie, ale może jest napisane na stronie CMUJ.
Gość
PostWysłany: Pią 21:34, 08 Lip 2011    Temat postu:

Za wszystkie wskazówki z góry dziękuje Smile
thekaro55
PostWysłany: Pią 21:33, 08 Lip 2011    Temat postu:

Czytałam u góry że trzeba mieć 160 pkt żeby dostać się na analitykę...na jakiej podstawie liczy się te pkt?? zdawałam rozszerzoną biologię i chemię podstawowy polski matmę i angielski.....

Proszę o odpowiedź
nocturne212
PostWysłany: Nie 20:13, 23 Wrz 2007    Temat postu:

E co tam grupa wsparcia, teraz jest dobry czas na założenie partii Very Happy Jak będziecie dostatecznie głośno krzyczec, to Was wybiorą do sejmu, przydałoby się tam trochę optymizmu Wink
kropla
PostWysłany: Nie 15:09, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Ciesze sie Lagat ze mnei rozumiesz, zawsze byłam w takich poglądach rodzynkiem
mozemy zorganizowac grupe wsparcia "marzyciele, ktorzy wytrwale dązą do swojego celu " ; )
Lagat
PostWysłany: Nie 14:14, 23 Wrz 2007    Temat postu:

mam tak samo jak Ty Smile
walczyć, starać się, nie poddawać i po prostu dojść do celu
kropla
PostWysłany: Sob 18:47, 22 Wrz 2007    Temat postu:

niestety chyba tacy jak ja zaczynają nalezec do wymierającego gatunku bo większosc moich znajomych tez ma taki "olewający stosunek do wszystkiego" i przez to czasem czuje sie troche osamotniona bo mało kto potrafi mnie zrozumiec i częsciej słysze słowa krytyki niz wsparcia, ale nie wiem jakby mnie ktos namawiał i krytykował i tak nie zmienie swojego stosunku do marzen i konsekwentnego dązenia do celu w zyciu, taka juz poprostu jestem ciesze sie ze tutaj znajdują sie osoby, ktore mnie rozumieją i popierają w moich działaniach;)
nocturne212
PostWysłany: Pią 18:12, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Genialne podejście! Gratuluję Tobie, a pozostałym radzę brac przykład, bo życie i tak prędzej czy później Was nauczy, że każdy jest kowalem swojego losu i żeby dobrze go wykuc trzeba nierzadko włożyc w to iście kowalski wysiłek. No a zamiast czekac na oświecenie, lepiej od razu wziąc się do roboty Wink Jestem pod wrażeniem, serio. Patrząc na pokolenie mojego młodszego brata (mającego zresztą przydomek "człowiek-laska" z racji tego, jak wszystko mu zwisa Very Happy ) nie spodziewałem się, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią wierzyc w swoje możliwości i wykorzystywac potencjał we właściwy sposób. Ekstra Smile
kropla
PostWysłany: Pią 16:18, 21 Wrz 2007    Temat postu:

szczerze to ja uwazam ze jesli ktos badzo chce sie dotac na jakis kierunek studiów to uda sie (jesli oczywiscie jest odpowiednio wytrwały i poswieci duuuzo casu na nauke) ja w liceum chodizłam do klasy mat-inf ale w 3 klasie stwierdziłam ze chce isc na jakis kierunek medyczny i udało mi sie w rok nadrobic 3 lata z rozszezonej biologii i chemii a nie jestem jakas tam wyjątkowo zdolna poprostu wiedzialam ze tylko ode mnie i od mojej silnej woli zalezy czy sie uda czy nie, a to ze pare imprez w tej 3-klasie opusciałam to mysle ze nie duza strata zawsze mozna nadrobić ; ) Zawsze uwazałam ze jesli ktos chciałby spełnic jakies cele i marzenia nawet te najbardziej wygórowane to nie ma co sie zastanawiac tylko PRÓBOWAC niz potem mając 60 lat pluc sobie w twarz i ciągle powtarzać "czemu nie zrobiłem czegoś ze swoim zyciem" nawet jak sie nie uda teraz to zawsze mozna próbowac jeszcze raz az wkoncu sie uda Wink
olkiszon
PostWysłany: Wto 20:37, 18 Wrz 2007    Temat postu:

ja tak samo Smile przez cały ogolniak nie znosiłam chemii, dopiero w trzeciej klasie jak zaczęłam sie jej uczyć to ja bardzo polubiłam ;D
Piotrrrrrrr
PostWysłany: Wto 18:33, 18 Wrz 2007    Temat postu:

ja dałem rade w rok nadrobić chemie z 3 lat
zrozumialem i polubilem Smile
Dudek
PostWysłany: Sob 22:40, 01 Wrz 2007    Temat postu:

No na CMUJ dostać sie to już jest niezły wyczyn, progi tu i w Poznaniu od lat najwyższe. Sugeruje zabezpieczyć sie np. pobliskim Sosnowcem jeśli chodzi o analityke/farme Wink
fosiek
PostWysłany: Śro 21:08, 29 Sie 2007    Temat postu:

Dzieki za wszystkie odpowiedzi Smile To trzymajcie za mnie kciuki zebym zdala mature jak najlepiej i moze za rok bedziemy razem studiowac Smile Pozdrawiam :*
Darth Infinityous
PostWysłany: Śro 15:35, 29 Sie 2007    Temat postu:

Poza tym jak od razu nie zobaczysz siebie na liście przyjętych to warto złożyć podanie błagalne by cię przyjeli, zawsze jest jakaś szansa. Ja tak miałem i mnie przygarneli. Do dziś trzymam gdzieś tan dokumencik na którym państwo z komisji podpisali się za moim przyjęciem. Głupi śmiertelnicy, nie wiedzieli co czynią Very Happy
nocturne212
PostWysłany: Wto 22:34, 28 Sie 2007    Temat postu:

Jak by nie było jeśli naprawdę chcesz się dostac i nie masz awersji do chemii, a problemem jest kiepska nauczycielka, zainwestuj w korepetycje. Kiedyś na przykład było coś takiego jak "fundacja dla UJ"*, która prowadziła zajęcia przygotowujące do zdania egzaminów na studia, opierających się właśnie o tłumaczenie zagadnień chemii i biologii na poziomie dobrego biol-chemu. Prowadzili to wykładowcy z wydziału chemii zdaje się i biologii czy ochrony środowiska. Nie wiem jak jest teraz, ale może warto poszukac czegoś podobnego? Z tego co pamiętam spory procent znajomych, którzy brali w tym udział dostało się na farmację i medycynę bez problemu. Myślę, że nauczyciel z pasją to 1/3 sukcesywnej nauki, ale i tak większośc zawsze będzie zależec od tego, ile wysiłku sama w tą naukę włożysz, cudów nie ma.

*Tu jest link:
http://www.fundacja.uj.pl/link_kursy.php

Powered by phpBB © phpBB Group
Theme created by phpBBStyles.com