Forum Analityka Strona Główna


Analityka
Forum studentów analityki medycznej Collegium Medicum UJ
Odpowiedz do tematu
Inauguracja i fartuszki :)
kwolus
metamielocyt
metamielocyt

Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Somewhere between the sacred silence and sleep ;>

Dwa pytanka szybkie mam Smile Czy 02.10. pasuje się pojawić czy można sobie olać i jeśli tak to czy pół formalna koszula i jeansy wystarczą?

Po drugie... Zajęcia już od wtorku. Na jakie ćwiczenia mamy nosić fartuchy? Smile
Zobacz profil autora
Re: Inauguracja i fartuszki :)
wososh
administrator
administrator

Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

kwolus napisał:
Dwa pytanka szybkie mam :) Czy 02.10. pasuje się pojawić czy można sobie olać i jeśli tak to czy pół formalna koszula i jeansy wystarczą?

wg mnie warto się pojawić - tam padnie parę kluczowych sentencji które mogą mieć zastosowanie w Twoim życiu podczas studiów... Jeśli chodzi o ubiór - warto zaakcentować przynajmniej marynarką.

Po drugie... Zajęcia już od wtorku. Na jakie ćwiczenia mamy nosić fartuchy? :)
na ćwiczenia z chemii (wszystkich rodzajów chemii) i z anatomii (przydadzą się przy wycieczce do prosektorium).
biofizyka - nie wiem, chyba nie
statystyka - na pewno nie
Zobacz profil autora
Laurin
moderator
moderator

Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów


na pierwszych zajeciach nie są wymagane fartuszki Very Happy powiedzą wam wszystko na 1 zajęciach - nic sie ni martw - co do biofizyki to fartuchy na ćwiczenia sa wymagane ale jak sie nie ma to nie ma tragedii raczej
Zobacz profil autora
kwolus
metamielocyt
metamielocyt

Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Somewhere between the sacred silence and sleep ;>

Koleżanki i Koledzy ze starszych lat mówili że lepiej mieć na pierwszych zajęciach już żeby nie narazić się na cyniczne spojrzenia asystentów Very Happy
Zobacz profil autora
Oleczka
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Heh, cynicznie to się dopiero na mój fartuch z dziurami od kwasów i plamami od nadmanganianu będą patrzeć Wink

A jak już nosić, to żelazny zestaw: fartuszek + okulary + rękawiczki Mr. Green
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Dobrze jest przyszpanowac także własną zapalniczką (przyda się do palników) i szmatką do ścierania na mokro Wink
Zobacz profil autora
yasmine
moderator
moderator

Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z piekła

... i obuwiem na zmiane Very Happy
Zobacz profil autora
Oleczka
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

I płyn do naczyń, żeby szkło umyć, i pisaczek do szkła też? Very Happy
Zobacz profil autora
kwolus
metamielocyt
metamielocyt

Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Somewhere between the sacred silence and sleep ;>

Może jeszcze swoje alkohole pasuje przynosić? Wink
Zobacz profil autora
yasmine
moderator
moderator

Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z piekła

ale my nie zartujemy Laughing

z tego co pamietam na organice szklo sie mylo acetonem czy czyms w tym stylu, wiec mozecie przyniesc wlasny jesli ktos ma w piwnicy, zamiast pisaczka sluzyly karteczki z inicjalami lub czymkolwiek, byle sie dalo odroznic (niektorzy np. preferowali podpisy "Britni" itd.), wkladane do probowek, wiec i na pisaku mozna zaoszczedzic Razz
Zobacz profil autora
Oleczka
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

O, to wydatek na pisaczek do szkła w takim razie odpada. Ale trzeba przynieść karteczki, ok. Hmmm...aceton. A czy może być zmywacz do paznokci? Razz

Ale prawda taka, że to wszystko, o czym tu była mowa, jest do labu niezbędne.

W pracy w laboratorium najgorsza, jak dla mnie, jest odpowiedzialność za szkło. Na analizie wagowej np. używa się eksykatorów, każdy wart jakieś 300 zł- i niech się to komuś z ręki wyśliźnie.... Rolling Eyes
Zobacz profil autora
yasmine
moderator
moderator

Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z piekła

Mi sie udalo przetrwac bez tluczenia czegokolwiek, ogolnie glownie wyslizgiwaly sie probowki, pamietam ze ktos - chyba na 2 roku - kupowal biurete, ale generalnie obylo sie bez ogromnych wydatkow. A tak w ogole nie macie sie po co tak stresowac tymi cwiczeniami, wyposazeniem itd. Zapewniam Was, ze na dalszych latach studiow czeka Was wiecej stresu niz fartuch czy okulary Wink 1 rok byl dla mnie jak do tej pory najprzyjemniejszy, a jestem tu juz 5 rok, wiec cieszcie sie z rozpoczecia roku a zmartwienia zostawcie chociazby na sesje Wink
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Eeeee no jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, żeby komuś miał się wyślizgnąc z ręki eksykator Very Happy
Zobacz profil autora
Jasna
moderator
moderator

Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Duszą z Bielska, Ciałem przeważnie z Krakowa, Sercem...
Płeć: Kobieta

Ale mi się trzęsły ręce jak miałam go pierwszy raz przenieść....
Te pokrywy są zdradliwe:D
Zobacz profil autora
Laurin
moderator
moderator

Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów


hehe ja tam lubię eksykatory Very Happy W każdym razie na początku trochę będziecie to wszystko robić z dystansem i takim lekkim strachem, ale potem to już wchodzi w krew Very Happy a wypadki czasem się zdarzają Smile
Zobacz profil autora
Inauguracja i fartuszki :)
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu