Szczęśliwcy, którzy się dostali, WPISUJCIE SIĘ! xD

Gdzies juz wyczytalam na tym forum ze jest 345 godzin w I semestrze Smile

Ale nie dam sobie reki uciac:/ No moze lewa Smile

a nie masz możę książeczki z dokładną rozpiską liczby godzin?

Ja tez na magisterskiej analityce, chociaż skrycie liczylam na farmacje, ale coz punkcika zabraklo no i jestem Smile

Ja tez marzylam o farmacji, chyba juz od zycia plodowego;p I tez sie nie udalo. Ale widocznie los inne cele nam wyznaczyl;d Smile

kol napisał:

czy ktoś wie ile w sumie w semestrze I jest wszystkich godzin na magisterskich?? Bo ktoś mi mówił że ponad 500?!

http://www.analityka.fora.pl/viewtopic.php?t=328

345

Hehe a ja wcale nie marzylam o farmacji. Z resztą dostałam się na farmację a mimo to wybrałam analitykę Razz

Ciekawe kiedy zacznę żałować Razz

Dziewczyno opętało Cię. Zaczniesz żałować, może nie na samym początku ale po roku Ci sie odechce.Brak perspektyw w przyszłości, zero prestiżu, no i oczywiście godziwej zapłaty.Z pensji farmaceuty jakoś wyżyjesz a za wypłatę analityka możesz co najwyżej kupić pistolet i strzelić sobie w łeb (ale podejrzewam,że dwa miesiące musiałabyś na niego zbierać)
wisielec

fak, ciężko zaprzeczyć. ale rozmawiam ze studentami farmacji. też narzekają.

OCZYWIŚCIE WSZYSCY MÓWIMY O "RUTYNÓWCE" I W NIEJ SIĘ BABRANIU
TYLKO TWOJA AMBICJA JEST DLA CIEBIE OGRANICZENIEM
MOŻESZ BYĆ KIMŚ NAPRAWDĘ WAŻNYM, BEZ WZGLĘDU NA TO JAKIE STUDIA KOŃCZYSZ.

Ok, ok nie oszukujmy się. Możemy udawać, że jest super, i że wszystko zależy od nas. Ale tak nie jest.

poczekajmy na zosh, niech się wypowie, jeśli jeszcze zdoła Very Happy

Podejrzewam, że za to co piszę to Zosia by mnie zjadła na żywca Very Happy

mnie nie zjadła, pisałem podobnie