Forum Analityka Strona Główna


Analityka
Forum studentów analityki medycznej Collegium Medicum UJ
Odpowiedz do tematu
Chór
Oleczka
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Mam takie pytanie, czy CM UJ posiada swój własny chór? Czy jedyny, jaki działa na uczelni, to chór UJ?
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Jezu, nie spodziewałem się takiego pytania Wink Cios poniżej pasa -> chór kastratów. Z tego co wiem, CMUJ nie ma swojego chóru, ale za to można się wkręcic do słowianek Very Happy
Zobacz profil autora
Oleczka
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Dzięki ;] Chciałabym sobie pośpiewać i tyle Razz A co jest lepszego do ćwiczenia od chóru? Very Happy Very Happy
Tzn. powiem tak... "Słowianki" czyli pieśni ludowe raczej nie wchodzą w krąg moich zainteresowań. :->

Chór kastratów? Boję się Razz Teraz to chyba już zakazane? Laughing
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Nic nie jest zakazane, tylko chętnych brakuje Very Happy A tak na serio, to chóru nie ma, ale z doświadczeń moich kolegów z AGH i AR, którzy zajęcia chóralne mają obowiązkowe, dowiedziałem się, że tego na trzeźwo raczej wytrzymac nie idzie Smile Więc może łatwiej po prostu zapisac się na jakieś zajęcia wokalne do którejś ze szkół muzycznych?
Zobacz profil autora
aga_bo
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów


moja koleżanka chodzi do szkoły muzycznej na śpiew, jakoś godzi 2 szkoły i jest bardzo zadowolona Smile
Zobacz profil autora
Oleczka
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Ja już chodzę na lekcje śpiewu. Ale chciałabym coś jeszcze robić. Wink A na szkołę muzyczną chyba jestem za stara jednak? Razz

Co do innych uczelnianych chórów, myślę, że "obowiązkowość" zajęć chóralnych na wyżej wymienionych uczelniach stanowi o ich jakości Laughing
Zobacz profil autora
yasmine
moderator
moderator

Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z piekła

na AGH chór jest obowiązkowy?? pierwsze słyszę Smile
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


No na pewno nie żeński to fakt. Jestem skłonny wierzyc mojemu koledze, bo nie jest on zdecydowanie z takich, którzy braliby udział w takim eksperymencie z własnej woli, więc jakoś musieli go zmusic Smile Ale nie wiem szczerze mówiąc, jakim cudem obowiązkowe chodzenie na zajęcia chóru miałoby świadczyc o ich jakości. To trochę tak, jakby zakładac, że każdy człowiek się do tego nadaje.. No ale w sumie jak ktoś ma problem z wyobrażeniem sobie tego, to na youtubie jest pełno filmików z eliminacji do idola (lol). Chyba, że chodziło Ci o jakośc tych uczelni hehe, to ja Ci powiem, że o jakości CMUJ z drugiej strony musi świadczyc obowiązkowy WF - obowiązkowy nawet dla ludzi ze zwolnieniem lekarskim Very Happy

Poza tym szkoła muzyczna to nie tylko szkoły I i II stopnia, ale jeszcze akademia muzyczna, a ponadto prywatne szkoły muzyczne. No a jeśli rzeczywiście uważasz, że masz powołanie do tego typu przedsięwzięc, zgłoś się na przesłuchania do filharmonii Wink Gwarantuję Ci - prestiż kilkukrotnie większy niż w uczelnianym chórze obowiązkowym dla każdego Very Happy
Zobacz profil autora
Oleczka
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Hehehe, to mi Nocturne pojechałeś po ambicji- od jutra zaczynam chodzić na przesłuchania do każdej ze szkół i może do Idola też? Wink
Może źle się wyraziłam- sedno sprawy było dokładnie takie, jak Nocturnie napisałeś:
Ale nie wiem szczerze mówiąc, jakim cudem obowiązkowe chodzenie na zajęcia chóru miałoby świadczyc o ich jakości. To trochę tak, jakby zakładac, że każdy człowiek się do tego nadaje..

Nie każdy się nadaje i wiadomo, że w takiej sytuacji ciężko o chór na poziomie tego z filharmonii, bo nie każdy chce i nie każdy potrafi. To tak jak z zajęciami z plastyki w szkole.. Nic nie miałam na myśli o poziomie uczelni bynajmniej. Trochę bardzo znadinterpretowałeś. Wink
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


No Twoje stwierdzenie o jakości pasuje równie dobrze w odniesieniu do zajęc z chóru jak i do uczelni, na których są one prowadzone, więc to żadna nadinterpretacja Wink Ale skoro chodzisz na lekcje śpiewu, to już nie do końca jak z tymi dziecmi na plastyce, bo prezentujesz wyższy poziom wtajemniczenia niż znakomita większośc studentów.. Cóż, możesz spróbowac się dowiedziec, czy CMUJ planuje założyc wkrótce zrzeszenie rozśpiewanych studentów AM, a jeśli nawet nie, to może się okaże, że zainteresowanych jest więcej i moglibyście zapytac prodziekana Cegłę na przykład, jakie są szanse na stworzenie małej trupy artystycznej "Dzieci Farinellego" Smile Myślę, że bez pewnego zaangażowania i wysiłku samo nic się nie zrobi.
Zobacz profil autora
Oleczka
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Umiem oddychać i wydawać dźwięki, ktoś mnie zechce do swojego chóru? Laughing

Zaręczam jednak, iż Farinelli nie mógł mieć dzieci Razz i nie wiem, czy nawet bycie jego duchowym spadkobiercą jest bezpieczne Wink
Chociaż swoją drogą, mężczyzna śpiewający sopranem, to jest coś ;]
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


No to też względne, bo nie wiadomo, czy kastrata można nazywac mężczyzną, skoro zatrzymał się na etapie rozwoju płciowego chłopca Wink W takiej sytuacji nic dziwnego, że cienko spiewa Very Happy A co do dzieci, to w filmie (zapewne mocno sfabularyzowanym) spłodził mu je brat, czy najlepszy przyjaciel, nie pamiętam, w każdym razie mocny był to motyw..
Zobacz profil autora
Oleczka
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Zasadnicze pytanie w takim razie- kim z punktu widzenia biologii jest kastrat? Wink
Ale wyrośnięty chłopiec, o zapewne delikatnej, kobiecej twarzy, śpiewający sopranem, to musiało być ciężkie przeżycie. Hehehe, no i płodzenie dzieci przez brata/przyjaciela również. Jak mniemam- film dla ludzi o mocnych nerwach Laughing
Zobacz profil autora
Chór
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu