 |
 | Tytuły dla analityków |  |
|
 |
nocturne212
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007 |
Posty: 944 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 21:03, 20 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Wydaje mi się, że "średni" nie odnosi się do wykształcenia, tylko sugeruje coś takiego, jak za granicą nazywa się "paramedic" - nie jest to lekarz ani dyrektor, nie jest to sprzątaczka ani konserwator, tylko taki ktoś pośredni Przynajmniej takie jest moje odczucie..
Poza tym jakby się czepiac, to po uzyskaniu tytułu magistra jest się niższym średnim, bo w branży niżej jest tylko technik, a nad magistrem doktor, doktor habilitowany i profesor 
|
Ostatnio zmieniony przez nocturne212 dnia Śro 21:07, 20 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Piotrrrrrrr
mieloblast

Dołączył: 18 Wrz 2007 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: UM Białystok |
|
 |
Wysłany: Czw 20:42, 21 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
 |
wososh napisał: | ag, powoli przyzwyczajaj się do rozczarowań tego typu. w wielu krajach za granicą będziesz tylko technikiem, mimo że skończyłaś studia magisterskie na UJ. nie ma profesorów analityków. nie ma nawet doktorów analityków (taki tytuł nie istnieje). |
nie można zrobić doktoratu po analityce?
cytat z tematu niżej
bukka napisał: | Ja robie doktorat i pracuje na 1/2 etatu w labie (do niedawna miałam 1/4etatu). Finansowo, cóż- nie wychodzi to może zniewalająca kwota, ale lepiej niz na gołym etacie szpitalnym. Doktorat polecam, ponieważ, z tego co mi mówiono, w większości krajów mamy problem ze znalezieniem pracy w zawodzie (zazwyczaj lądujemy na etacie technicznym w labie), a PhD to stopień miedzynarodowy, wiec otwiera wiele drzwi. Choćby tylko z tego powodu jak ktoś ma jeszcze siłę się uczyć, to polecam doktoranckie Smile
Ponadto, ja osobiście nie zgadzam się z tym, że "na razie ciągle jesteśmy na szarym końcu pomiędzy piwnicą a magazynem"... Tylko od nas zależy jak będzie wyglądała nasza współpraca z lekarzami- w jakim stopniu okażemy się kompetentni i pomocni. Pewnie zależy jeszcze w jakim labie pracujemy- inaczej się pewnie sprawa przedstawia w labie biochemicznym, inaczej np w hematologicznym, gdzie lekarze po prostu nie potrafią zinterpretować sami wyniku i tu dobra współpraca jest niezbędna. |
|
Ostatnio zmieniony przez Piotrrrrrrr dnia Czw 20:45, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
nocturne212
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007 |
Posty: 944 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 22:09, 24 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
 |
LOL! Jacy napaleni na tytuły, proszę proszę! Ja Wam powiem tak - dawniej miałem wielkie marzenia, że będę robił bóg wie jakie doktoraty nie doktoraty, cuda na kiju itd. natomiast życie naprostowało trochę moje podejście do sprawy i przyznam szczerze, że nie mam na to po prostu ani czasu, ani ochoty Teraz marzę, żeby skończyc studia, obronic magistra i jak najszybciej rozpocząc pracę, a na doktorat byc może przyjdzie czas kiedyś jak nabiorę doświadczenia, zobaczę co mi się spodoba i wyciągnę wnioski, którymi będę mógł podzielic się ze światem nauki Ale póki co to nawet nie są marzenia.
Człowiek dojrzewając zaczyna czasami odczuwac potrzebę własnego gniazdka, w którym czeka na niego ulubiony fotel, herbata, piwo, komputer, muzyka, do którego może wrócic tak późno jak by chciał bez spowiadania się i budzenia osób trzecich, w którym wszystko można przestawiac po swojemu kiedy się chce itd., w którym w końcu rodzą się marzenia, o których spełnieniu można realnie myślec Mówię Wam, nie zawsze w życiu jest tak prosto, żeby dynamicznie rozwijająca się kariera była w stanie zapewnic spełnienie wszystkich potrzeb, mimo że czasami bardzo to ułatwia 
|
Ostatnio zmieniony przez nocturne212 dnia Nie 22:11, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |