I rok

O, co do książek z chem fiz- Danka nie miałam, ale z Hermana warto się do kolosów z laborek przygotowywać.

Ja nieorganicznej uczyłam się z Kocjana i było ok. Co do egzaminu to zrobiłam parę zadań ze zbioru Rzeszutki i było cacy Wink

w testy Rzeszutki też fajnie się zaopatrzyć.

"a teraz calkiem z innej beczki"
w sprawie kitelkow i pingielkow:
jakby ktos szukal to na Kalwaryjskiej 64 jest niejaki "BRUTA"
fartuch 26zl , okulary od 6 zl

Mi się dobrze uczyło z Danka, więc ogólnie polecam.
Czy wystarczają seminaria czy też trzeba zajrzeć do książki zależy od asystenta na którego się trafi. Niektórzy Rolling Eyes

lubują się w wyprowadzeniu wzorów, inni wolą wiedzę obrytą a inni myślenie w trakcie odpowiedzi.
Nieorganiczna też Kocjan + zbiór zadań profesora.

Czy mógłby ktos napisac jakie dokładnie działy sa przerabiane na matematyce?

O, nam też się ta wiedza przyda, bo mamy matematykę wyjątkowo na II roku. Smile

Z tego, co już wiem, nie obowiązuje żaden zbiór ani podręcznik...
A ogólnie, to z przekazywaniem wiedzy przez panią dr jest ciężko- ja np. na statystyce wytrzymałam 2 wykłady, takie były porywające.. statystyka mi się kojarzy z ogólnym chaosem, niestety. Liczę, chociaż raczej to złudne marzenia, że z matematyką może będzie lepiej.. W każdym razie polecam Wam już szukać kogoś, kto Wam to dobrze wytłumaczy :/

matematyką to ja bym se chyba az tak bardzo nie przejmowała.Ja nie pamiętam z kim miałam matematykę ale z dr Stanisz- Wallis miałam statystykę Smile

a obecnie jestem na 4 roku więc może nie pamietam już wszystkiego tak dokładnie:)- napewno miałam całki, granice funkcji,pochodne,mnożenie i dzielenie macierzy i chyba tyle...

Super, no to sama radość Smile

Na szczęście nie ma równań różniczkowych, bo to jest zło Wink

Prośba do pierwszego roku: piszcie ładnie Razz

drugi rok z wielką przyjemnością odkupi lub wymieni notatki, bo my krótką przygodę z matematyką zaczynamy dopiero w styczniu ;-)
Ogólnie Stanisz-Wallis nie wolno się przejmować, gdyż (za) często odnosi się wrażenie, że sama sobie próbuje wytłumaczyć wykładany materiał.

Oleczka napisał:

Super, no to sama radość Smile

Na szczęście nie ma równań różniczkowych, bo to jest zło Wink

nie ma rownan rozniczkowych? chyba sie poplacze ze szczescia Razz

, generalnie, na pierwszym wykladzie babka przeleciala pol materialu-skubana, jak tak dalej pojdzie to ja podziekuje za matme, pospac moge w domu w lozeczku zamiast siedziec polprzytomna na wykladzie:P

Ja z pytaniem odnośnie planu zajęć Smile

Tak ogólnie ujmując, jak mniej więcej wygląda rozkład zajęć na 1 roku ? Od poniedziałku do piątku od rana do wieczora ? Very Happy

Czy jest luźniej ? Wink

od poniedziałku do piątku i rano i wieczorem różnie, to zależy od wfu, laciny anglika, anatomii itp....

Na 1 roku jest dużo biegania pomiędzy wydziałem a innymi miejscami, gdzie jest właśnie wspomniany wf, anatomia, anglik itd itp. Bywa, że zajęcia są od rana do wieczora z przerwą w trakcie około 2h trwającą. Zobaczycie sami, bo to też bywa różnie w różnych grupach i nie ma co wyrokować, ale raczej czasowo sporo to zajmuje.

Liczyłam na troszkę luzu mimo wszystko Razz

Np w piątek kończyć wcześniej lub w poniedziałek później zaczynać, ach.

na Twoim miejscu zapomnialabym o luzie na I roku