![]() |
| Gdzie by tu na WAKACJE?! |
|
yasmine
moderator
![]()
|
Wieliczka
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
aga_bo
pałeczka
![]()
|
ja z kolei stawiam na góry
z "niepolskich" polecam góry Słowacji, np. mniej znane zakątki Słowackiego Raju lub Niżnych Tatr (szczególnie dla tych, którzy nie lubią równiutko poukładanych ścieżek) i Czech - Skalne miasto zaraz przy granicy z Polską (piękne widoki a mniej chodzenia)... zamierzam się zaś wybrać do Rumunii (również dla gór i jaskiń!) i Pragi... te miejsca zostały mi gorąco polecone i to nie przez jedną osobę |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
![]()
|
Jeśli chodzi o miasta, to nie ma chyba drugiego, które swoim klimatem zauroczyło mnie bardziej niż Kopenhaga. Jest po prostu piękna i urzekająca
Jeśli chodzi o kraj, to polecam Belgię. Jest rewelacyjnie zielona, wszędzie pełno lasów, pastwisk, parków, miasta i miasteczka mają szczególny klimat, niepowtarzalny przede wszystkim ze względu na to, że kraj podzielony jest na częśc francuską i flamandzką i różnicę rzeczywiście widac już na pierwszy rzut oka A marzę o tym, żeby kiedyś dac się pochłonąc odmętowi południowoamerykańskiej dżungli, zobaczyc na własne oczy pozostałości kultur prekolumbijskich, poznac zwyczaje ludzi mieszkających tam teraz i spróbowac tropikalnych owoców prosto z drzewa |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
aga_bo
pałeczka
![]()
|
Ja jeszcze dodam, że może uda mi się w tym roku pojechać do Belgii, więc tymbardziej cieszę się z Twojej relacji
... i zapomniałam o moim marzeniu pojechania do Afryki Wszyscy francuzi, których ja znam są wprost fantastyczni (co prawda to 5 osób, ale zawsze to 5/5). Co prawda nie byłam jeszcze we Francji, ale nie chce mi się wierzyć, że jako najca mieliby być dużo gorsi. Aż boję się weryfikować moje poglądy, żeby przypadkiem się nie zawieść... |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
![]()
|
Widzisz, to zależy kogo oceniasz. Jeśli oceniasz młodzież na wakacjach, to jeszcze większośc jest spoko, ale problem pojawia się jak analizujesz ich relacje wewnątrz społeczne. Większośc z nich żyje na pokaz przed kolegami i sąsiadami, a młodzież swoje kompleksy przepala trawskiem. Poza tym mają tak płytkie zainteresowania, że czasami naprawdę trudno jest się z nimi dogadac, ale to akurat wynika głównie nie z ich mentalności, ale tragicznego poziomu edukacji. Jako uczeń III klasy liceum dwujęzycznego pojechałem tam na długą wymianę, uczestniczyłem w ich normalnych szkolnych zajęciach i pomijam przedmioty typu biologia i chemia, bo tym się akurat interesoałem, ale na lekcjach z literatury francuskiej byłem jedyną osobą, która zgłaszała się do odpowiedzi. Tak banalne były pytania
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
aga_bo
pałeczka
![]()
|
Ja "moich" francuzów poznałam na obozie międzynarodowym i miałam z nimi przyjemność jeździć przez 3 kolejne lata. Są to osoby wszechstronnie wykształcone, znające biegle min 3 języki, o genialnym poczuciu humoru, którego u większości znanych mi osób można szukać ze świeczką i ani trochę snobowate.
Niestety jestem świadoma, że taka garstka osób to za mało, żeby reprezentować cały kraj |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
![]()
|
Hahahaha!! To rzeczywiście trafiłaś na jakieś okazy chyba po jednej z Grandes Ecoles, bo z tego co wiem, to jedyne języki jakie znają francuzi to: francuski, belgijski, szwajcarski i kanadyjski (odmiana Quebec)
P.S. 3/4 francuzów myśli, że w polskich domach nie ma lodówek, że wałęsa był czechem / słowakiem / austriakiem, chopin francuzem, a stolicą polski jest Odessa, do czego zresztą przez pięc lat liceum zdążyłem się przyzwyczaic Ty, a może to byli kanadyjczycy z Quebecu? Bo to by się zgadzało z Twoim opisem |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
yasmine
moderator
![]()
|
A propos Francuzów nigdy nie zapomnę mojego pobytu we Francji jakieś 7 lat temu i pewnego sakramentalnego pytania: "Where is Carrefour?" oraz przytłaczającej ciszy jaka zapadła chwilę potem, jak również wyrazu konsternacji na twarzach Francuzów. We Francji byłam 2 razy, nie z własnej woli bo w tych 2 przypadkach wycieczka obejmowała też inne kraje, które mnie interesowały. Nigdy więcej, nie lubię ich, denerwuje mnie ich wysokie mniemanie o sobie, przeświadczenie że każdy powinien znać francuski, bo to w końcu "ich" język i jak można nie znać "ich" języka. Nie będę więcej pisać, bo się zdenerwuję
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
![]()
|
Jeszcze włosi mają podobnie, ale nie dlatego, że nie umieją mówic po angielsku. Bo okazuje się, że jeśli od ich znajomości angielskiego ma zależec to, czy coś na tym zarobią, to wszyscy mówią biegle
A propos francuzów, to może oni Cię nie zrozumieli, bo nie położyłaś akcentu na pierwszą WIELKĄ literę - carrefour to skrzyżowanie, dopiero Carrefour to hipermarket |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
yasmine
moderator
![]()
|
Dobry, rasowy Francuz, jeśli chce kogoś "zarwać", okazuje się że zna nawet polski
Idę badać kupę, miłego dnia |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
![]()
|
Wiesz, każdy orze jak może
Nigdy nie zapomnę, jak w ramach wymiany przyjechał do mnie francuz i podczas któregoś imprezowego wieczoru zniknął na dobrą godzinę i w końcu jak się pojawił w towarzystwie jakiejś szczerbatej panny napalony jak łysy na grzebień, zaczął mi tłumaczyc, że on ją kocha i ona jego też i chcieliby pójśc gdzieś na ubocze w wiadomym celu, ale on nie wie jak jej to powiedziec, bo ona nie mówi po francusku, a on po angielsku i żebym jej to powiedział. Panienka z kolei powiedziała mi, że młody jest OK, ale żebym mu przekazał, że ona bierze od obcokrajowców 150 za godzinę, więc jak nie ma, to żeby się nie napalał.. A śmiałem się przed jego przyjazdem, że jak przyszła faksem instrukcja obsługi ich syna podczas pobytu w barbarzyńskiej polsce, to było w niej wyszczególnione pilnowanie żeby młody NIE pił, NIE palił, NIE brał narkotyków i w domu był zawsze przed 21.00 ewentualnie 22.00. To już wiem, dlaczego palił jak smok, chodził nawalony jak wóz drabiniasty, w przerwach z kolegami popalali trawę, a imprezy przeciągali do 4 nad ranem |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
aga_bo
pałeczka
![]()
|
biedak... zawieść się tak na swojej miłości...
a co do Włochów których znam, to już gorzej u nich z obcymi językami i rzeczywiście mają podejście typu "przecież każdy powinien znać włoski" a pierwsze słowa które obcokrajowcy uczą się w Polsce to oczywiście przekleństwa... i... "2 piwa proszę" najlepiej wychodzą zestawienia typu: "k***, ale jesteś piękna...2 piwa proszę" |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
![]()
|
Hahaha! Masz rację!
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
yasmine
moderator
![]()
|
Cudzoziemcy w Polsce w 90% czyhają na jakieś laski do wyrwania, zwłaszcza w miejscach typu "Gorączka"
Btw tamten poliglota francuski odstawiał takie rzeczy we własnym kraju, tym bardziej nie mam pojęcia skąd znał takie słowa po polsku, pewnie już nieźle "doświadczony" musiał być |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
| Gdzie by tu na WAKACJE?! |
|
||
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.



