Forum Analityka Strona Główna


Analityka
Forum studentów analityki medycznej Collegium Medicum UJ
Odpowiedz do tematu
Jasna
moderator
moderator

Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Duszą z Bielska, Ciałem przeważnie z Krakowa, Sercem...
Płeć: Kobieta

Nie, tego testu juz rok temu nie było. Tylko pierwszy rocznik nowej maury zdawał ten test.
Zobacz profil autora
zosh
webmaster
webmaster

Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krk/N.Sącz

Chyba był, bo w tym roku nie ma już nic poza maturą (ale na 100% nie jestem pewna)


Ostatnio zmieniony przez zosh dnia Pon 15:12, 14 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
agatada
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

testu nie ma od zeszłego roku, a mature rozszerzoną to najlepiej napisać na min.70% jak nie za pierwszą rekrutacją, to za następną się uda Wink bo ludzie składają, gdzie się da, a potem się wycofują.
słyszałam, że matura w tym roku prostsza, więc próg się pewnie podniesie, poza tym zawsze ktoś może dojść (starsze roczniki, poprawiąjący itd)
Zobacz profil autora
wososh
administrator
administrator

Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

aska napisał:
fajny kierunek.

radzę, zrewiduj to twierdzenie!
Zobacz profil autora
sinsky
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów


wososh napisał:
aska napisał:
fajny kierunek.

radzę, zrewiduj to twierdzenie!


radzę to samo!
Zobacz profil autora
Laurin
moderator
moderator

Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów


a ja powiem, że fajny Very Happy
Zobacz profil autora
agatada
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

pewnie, że fajny Wink
Zobacz profil autora
aga_bo
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów


a ja powiem tak: kierunek ciekawy, ma swoje zalety już wielokrotnie wymieniane na tym forum, ale decyzję trzeba przemyśleć, bo minusy też są!
Zobacz profil autora
wososh
administrator
administrator

Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 1552
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

oczywiście, aga_bo. analityka to ciekawy kierunek, ale dla mnie ważniejsze jest to, czy po studiach znajdę pracę, z której będę mógł wyżyć. rozumiem że te problemy nie są istotne dla pierwszego roku (?) chodź bardziej prawdobnym jest, że odległa perspektywa kończenia studiów sprzyja mrzonkowym wyobrażeniom o niewiarygodnym rozwoju tej branży medycznej w Polsce. ja tak miałem i dziś przeklinam te wyobrażenia razem z moimi młodzieńczymi ideałami. żegnam i do zobaczenia na zasiłku.
Zobacz profil autora
Jasna
moderator
moderator

Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Duszą z Bielska, Ciałem przeważnie z Krakowa, Sercem...
Płeć: Kobieta

Ejj nie będzie tak źle...
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


"Będzie dobrze, głowa do góry!"
- sztandarowe hasło IV rzeszy (pospolitej) widniejące nad każdą szubienicą w kraju Very Happy

Tak naprawdę analitykę trzeba pokochac, trzeba ją chciec polubic, bo inaczej jej nie polubisz Wink Są chwilę, że można zwątpic we własne siły psychiczne i jak kolega powiedział ideały, ale ogólnie wszystko można przeżyc (nawet Jaruzelskiego), wystarczy tylko solidne oparcie i hmm "odrobina dobrej woli" Smile

Kierując się tu musisz miec świadomośc, że jest wiele kierunków łatwiejszych i przyjemniejszych niż analityka, ale bez zbędnego optymizmu muszę przyznac, że zawód analityka dopiero rozkwita, pojawiają się wreszcie miarodajne metody i zmienia się kierunek myślenia o tej gałęzi medycyny, podobnie jak w dziedzinie farmacji wkracza właśnie filozofia "opieki farmaceutycznej". Te trendy świadczą o rosnącym znaczeniu naszych kierunków, a to dobrze wróży na przyszłośc. Myślę, że nie będzie problemów z pracą, a analityka stanie się fundamentem nowoczesnej medycyny..

Pytanie tylko za jak długo Wink

edit: Heh przyznam, że zabrzmiało to trochę jak przemówienie jakiegoś pierwszego sekretarza <lol>

//Laurin: nie piszemy swoich postów jeden po drugim Smile połączyłam Twoje wypowiedzi w jedną.
Zobacz profil autora
Maturzystka
Gość


Cały rok przygotowywałam się do matury. Byłam tak zdeterminowana, już 3 lata temu zdecydowałam, że to jest własnie to co chciałabym robić. Wiem jak jest tam ciezko, nie z własnego doświadczenia, ale wiem. I nadal marzę żeby się tam dostać. Niestety.... ja mam jakiegoś pecha w życiu. Biologia poszła super... do chemii byłam uprzedzona, ale czułam się pewnie... i niestety... porażka.
Popytałam, poczytałam i? Na analitykę wybierają się osoby różne, ale wiele z nich (praktycznie wiekszość) wybiera ją jako "asekuracje".. Tak jest u mnie w klasie. Ludzie wybierają bo chcą sie dostać i robią konkurencję tym, którzy o niej marzą. W tym roku duzo osób sie wybiera, ale mało chce studiować. Dziwne to życie... Ale nie na tym się to wszystko kończy. Na tym roku nie poprzestanę i w przyszłym jeszcze raz spróbuje. Ale już do chemii nie podejdę z takim stresem jak w tym roku. Mam nadzieję, że ludzie podostają się na to, co stawiają na 1 miejscu i dadzą szanse tym, którzy naprawde wiedzą, że to w życiu chcą robić..
Czytałam gdzieś na forze konwersacje ludzi z biotechnologii, którzy doradzali jednemu chłopakowi co ma wybrać. Chłopak rozmowe podsumował stwierdzeniem, że na analityce panują cytuje "swojskie klimaty" i woli biotech. Ludzie natomiast uważali, że analityka to kierunek ograniczający mozliwości.... Szczena mi opadła...
Ehhh... mam nadzieje, że mimo wszystko ta chemia nie wyjdzie mi tak źle i siła boska spowoduje, że dostanę się na AnalitykęSmile Pozdrawiam i zazdroszcze (tak, wiem co piszę ;p) tym, którzy mogą ją studiować.
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


To ja Tobie zazdroszcze determinacji i zycze zebys sie dostala. Jesli ktos traktuje analityke tylko jako asekuracje, to raczej nie zostanie tu dluzej niz rok, wiec nie rozumiem dlaczego zabieraja miejsce komus, kto rzeczywiscie moglby sie okazac czlowiekiem z talentem, bardzo potrzebnym w tym zawodzie.

No ale swiat zaiste jest dziwnie urzadzony, wiec jedyne co mi pozostaje to szczere zyczenia tego zebys sie dostala jak nie za pierwszym razem, to w drugim, moze trzecim naborze;) Warto sprobowac jak smakuja marzenia! (haslo jak do reklamy jogurtow ale to nic) Analityka na pewno nie ogranicza mozliwosci, czego niestety nie da sie powiedziec o biotechnologii, bo po naszym kierunku rodzajow pracy jest multum, czego nie da sie raczej powiedziec o pracy biotechnologa. Moze za jakis czas. Ale jak dla mnie to zawod mniej wiecej jak projekt poznania ludzkiego genomu - mial zbawic swiat od chorob, a okazalo sie, ze tylko niewiele w tym pomogl. Pozdrawiam!

P.S. A moglabys rozwinac pojecie "swojskie klimaty" i jego znaczenie?
I sorry za pisanie dwoch wiadomosci od kopa Wink zapomnialem sie.
Zobacz profil autora
agatada
pałeczka
pałeczka

Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

noo powodzenia Maturzystko Smile jeśli tak bardzo marzysz o tych studiach, to równie mocno musisz wierzyc, że sie tu dostaniesz Smile mam wrażenie, że na pierwszym roku jest nas więcej z kolejnych rekrutacji, więc po pierwszej nie załamuj się, bo wszyscy Ci którzy traktowali analitykę jako alternatywę i dostali się na farmację/medycynę to potwierdzą tam i połowa miejsc się zwolni Smile
oby takim ludziom jak Ty udało się dostać, powodzenia Smile
Zobacz profil autora
Maturzystka
Gość


Niestety wyrażenia swojskie klimaty rozwinąć nie potrafię. To określenie tego osobnika z fory biotechnologii.. ktora z kolei twierdzi, że to analitycy są ograniczeni bo biotechnolog będzie umiał to co analityka plus to co biotechnolog...

W tym roku chyba się nie uda. Z tą nieszczęsną chemią nie mam czego szukać na analityce... sama biologia nie wystarczy. Wiem też, że jeszcze świat się nie kończy i przez ten rok równie mocno sie przyłożę i poprawię to co mi nie wyszło. W przyszłym roku (jestem pewna, bo tym razem już nic mnie nie złamie) się uda. Musi wreszcie. W tym roku chyba skończę na biologii, czyli roślinkach, których tak nie lubię. A tak na marginesie- Coelho to bardzo mądry człowiek:) Czytałam chyba wszystkie jego książki i trzeba przyznać, że potrafi w człowieku wzbudzić wolę walki i dodać, chociaż tylko słownej, to jak wielkiej mocy w dązeniu do marzeń.

Pewnie w tym roku spróbuje i złoże papiery, bo głupia bym była, gdybym nie wykorzystała szansy, chociazby znikomej.
Najbardziej nie boli mnie nawet to, że będę jeszcze rok musiała poczekać na spełnienie marzeń.... Bo na to chyba każdy musi czasem poczekać, ale fakt, że tylu ludzi we mnie wierzyło a ja przez kilka głupich błedów nie będę mogła zobaczyć uśmiechu na ich twarzach i szcześcia, które przecież miało im dać spełnienie mojego marzenia... I czuję, że coś wielkiego mogę stracić, ale to już inna bajka.

Dobra, lecem bo smęcę. Dziekuję za kilka, chyba bardzo potrzebnych słów.

Powodzenia wszystkim, bo niedługo egzaminy... Razz
rekrutacja 2007
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu