 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Maturzystka
Gość
|
 |
Wysłany: Pią 13:19, 18 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ja nie mówię, że Ci, którzy zapychają robią źle, są nie fair i w ogóle... Masz racje, to jest ich prawo. I ja tego nie kwestionuje. Wiem, że każdy powinien mieć jakiś plan "B". I mają prawo się asekurować. Uważam jednak, że powinni to mocno przemysleć, bo odbierają czasem szanse komuś, kto mimo potyczki na maturze zasłużył na to miejsce na analityce bardziej, niż ktoś wybrał ją "bo coś wybrać musiał".. W mojej klasie tylko 2 osoby w 2 klasie zdeklarowały swoją chęć wyboru analityki. Byłam to ja i moja koleżanka. Kiedy na zajeciach poświeconych studiom uświadomiłysmy pozostałej reszcie, że jest coś akiego, na koniec 3 klasy chętnych było już 8. Te 6 osob, które też wybiorą się na analitykę, to osoby, które chcą pojść na medycyne, farmacje, pielegniarstwo i biologię. Nie wiedzą co to analityka, co się po niej robi.. Uważają, że to pikuś się tam dostać i się tam utrzymać. Uważają też, że tego nie trzeba chcieć i lubić. Po prostu cos trzeba wybrac. Podkreślam rownież, że nie oceniam tutaj wszystkim. Wiem, że niektorzy kierują się czymś całkiem innym...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
zosh
webmaster

Dołączył: 23 Cze 2005 |
Posty: 792 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Krk/N.Sącz |
|
 |
Wysłany: Pią 17:48, 18 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Maturzystka napisał: | Uważam jednak, że powinni to mocno przemysleć, bo odbierają czasem szanse komuś, kto mimo potyczki na maturze zasłużył na to miejsce na analityce bardziej, niż ktoś wybrał ją "bo coś wybrać musiał"... |
Nikomu szansy nie odbierają, każdy ma takie same prawo podjęcia studiów. Co mają mocno przemyśleć? ... Jeżeli uzbierają odpowiednią ilość punktów dostaną się na wymarzone kierunki, zwalniając tym samym miejsce na analityce. Jeżeli dostaną się na anlitykę to dlaczego mają z niej rezygnować? Zdali lepiej, wygrali. Mają siedzieć w domu i kwitnąć tylko dlatego, że nie dostali się na główny kierunek i żeby zrobić miejsce innym? Skąd możemy wiedzieć, czy im się nie spodoba, zresztą takie gdybanie nie ma sensu. Zdali, dostali się i nic więcej nie powinno nas obchodzić. To, że ktoś się nie dostał to nie wina INNYCH.
Nie ma co się użalać, gdybać. Poczekaj do wyników, przecież nie wiesz czy się dostaniesz czy nie. Dostaniesz się ... OK spełnią się Twoje marzenia. Nie dostaniesz się ... przegrałaś w tym roku i bynajmniej "OTHERS" nie są temu winni.
Mam pytanie, czy Ty jeżeli nie dostaniesz się na analitykę (tfu tfu wypluć to słowo) "zapchasz" inny kierunek?
Pamiętaj gra jest jeszcze nie skończona ... Nigdy nie wiesz jak się potoczą sprawy.
|
|
 |
 | |  |
nocturne212
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007 |
Posty: 944 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 18:01, 18 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Masz racje Zosh. Znam to poczucie niesprawiedliwosci, kiedy czujesz, ze swietnie pasujesz do profilu kierunku, ale jest wielu innych, ktorzy maja wieksze od ciebie szanse sie na niego dostac. Wydaje mi sie, ze rzeczywiscie nie ma sensu narzekac, ze inni maja wieksze szanse, bo to nieprawda! Powinnas wykorzystac determinacje i im bardziej chcesz dostac sie na analityke, tym wiecej energii poswiecic temu celowi. Jesli dostaniesz sie w tym roku, spelni sie twoje marzenie, ale jesli nie musisz sobie uswiadomic, ze nie stalo sie nic zlego! Masz rok, zeby sie naprawde przylozyc, pouczyc, poprawic co sie da i poznac moze paru ludzi, od ktorych dowiesz sie czym naprawde jest nasz kierunek. Dzieki temu nie tracisz szansy na to, zeby sie tu dostac, a o wiele bardziej bedziesz sie z tego cieszyc i starac nie tylko o to, zeby sie jakos utrzymac, ale o to, zeby te studia rzeczywiscie nauczyly cie szacunku do tego, co prawdopodobnie bedziesz robic jeszcze dlugie lata Zycze Ci jak najlepiej i pamietaj, ze Zosh ma racje - nie ma tego zlego co na dobre nie wyjdzie 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
nocturne212
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007 |
Posty: 944 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 5:54, 19 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Hej ludzie więcej entuzjazmu! Nawet jeśli teraz uważasz, że to był błąd dupienie tutaj pięc lat, nikt nie powiedział, że nie masz szans w przyszłości trafic w zawodzie na zaj****tych ludzi, z którymi świetnie się zrozumiecie i będzie w dechę! Przecież wybór studiów determinuje tylko jedną dziedzinę Twojego życia, a resztę możesz urządzic jak będziesz chciał, zresztą podejrzewam, że na każdych studiach w którymś momencie dochodzi się do rozczarowania, ale to tylko pomaga trzeźwiej szacowac przyszłe wybory. W każdym razie ja jestem optymistą i w Ciebie wierzę
A system rzeczywiście w wielu miejscach jest do d**y nie podobny i to nie tylko jeśli chodzi o studia, ale co poradzic. Nie ma się nim co przejmowac - olac z góry na dół i robic swoje. Zeby nie powiedziec gorzej 
|
|
 | Dla kogo?? |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
nocturne212
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007 |
Posty: 944 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 20:36, 28 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Jest dużo chemii (a biochemia się ciągnie i ciągnie.. w różnych postaciach jak srajtaśma uczepiona buta), ale jest też dużo przedmiotów typowo medycznych. Nie byłem na biologii, ale mam znajomą, która była i z tego co wiem jest tam dużo rzeczy, których tutaj nie znajdziesz, typu klasyfikowanie roślin i zwierząt, czy geologia, gleboznawstwo itd. Tu panuje bezwzględny antropocentryzm co wskazywałoby, że idealnymi kandydatami byliby humaniści. Jednak ze względu na bezmiar obliczeń, przeliczeń, techniki wykonywania badań - każdego humaniste przerobi się tutaj w zdroworozsądkowy umysł ścisły (mniej lub bardziej). Ale polecam, myślę że z cech charakteru najbardziej pożądanymi są upór, cierpliwośc, wytrwałośc i optymizm A w sprawie wyboru zawsze można jeszcze poradzic się wróżki, nie ma to jak dystans życiowego doświadczenia 
|
|
 |
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 5
|
|
|
|  |