getto prokocimskie

nocturne212 napisał:

Spoko, nikt Cię tam nie zje. Skoro to mafia narkotykowa, to najwyżej poczęstują Cię działką <lol>

Uwaga też na gawiedź która strzela sie tam na plastikowe kulki. Kiedyś przypadkowo poczęstowali mnie "seryjką".

O, to nie zazdroszczę. Kiedyś też na jakimś obozie (zagłady) wakacyjnym oberwałem takim kolorem, koszulka praktycznie od razu poszła na szmatę do podłogi, a siniak schodził miesiąc mimo okładów zgodnych z farmakopeą medycyny ludowej Wink

Jakkolwiek muszę przyznac, że do paintballa miejsce tam jest rewelacyjne! Very Happy

Oni się nie strzelają paintballami, chodziło mi o te twarde małe plastikowe kulki, chodząc po forcie można znaleźć ich całą masę na ziemi. Przeważnie ktoś z nich stoi przy bramie i krzyczy "Stop cywil idzie!" Ja miałem pecha bo poszła we mnie seryjka która leciała z dosyć daleka i koleś we mnie nie celował tylko wszedłem przypadkowo na trajektorie balistyczną.

Jak będziecie wchodzić do fortu to przyjrzyjcie się wnęce po prawej stronie. Jest tam pozostałość po wielkiej żeliwnej kopule które jakieś żule odspawały i sprzedały na złom, do dziś nie wiem jak oni mogli wynieść taki kawał żelaza.

To ostatni taki sponson pancerny był ;/

kiedyś wracając ze szpitala dostrzegłem "strażnika", stał nieruchomo w oddali i był w maskujących barwach, więc zobaczyłem go zupełnie przez przypadek, patrząc w stronę fortu. nie potrafiłem sobie wytłumaczyć, po co on to robił, stąd pewnie przypuszczacie co sobie o nim pomyślałem Smile

nie bierzcie na poważnie tej mafii narkotykowej, to była tylko spekulacja. (tylko dlaczego tam czasem policja przyjeżdża?)

z ta policja najgorzej to mam chyba ja:D bo mieszkam kolo komendy głownej:P

nie ma narkomanow?a juz sie zaczelam cieszyc dzialeczka:P
nocturne & Darth Infinityous no co wy sie kuleczek boicie?takie duze chlopy a kuleczki takie male Razz

ja bym tam poszla...moze taka mala rozgrzewka ze strachu przed ustnym u JJ ?

takie kuleczki mogą poczynić wielkie szkody... Kto wie może spotkamy mojego brata bo się teraz bawi w ASG (czy coś takiego)

Nom ASG [link widoczny dla zalogowanych] zabawa może i fajna, ale mam pewne obawy co do ludzi biorących w niej udział. Kiedy kończy się zabawa, a zaczyna ...

... z tym to nie ma żartów, kilka lat temu dziewczyna z osiedla straciła wzrok w jednym oku! Sad

Kiedyś pojechaliśmy ze znajomymi postrzelac niedaleko skałek właśnie z ASG, a kolega sobie wziął takie okulary jak na pracownie zakładamy na analu Very Happy

Wystarczyła jedna celna kulka i rozleciały się na kawałki.. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby nawet takiej ochrony nie miał.

"Sponson w fortyfikacji austro - węgierskiej był wprowadzony w ramach modernizacji fortów artyleryjskich w celu wzmocnienia obrony szyi fortu. Pełnił funkcje małej kaponiery zapola z zadaniem obrony wjazdu do fortu i flankowania szyjowego odcinka fosy. Stalowa konstrukcja o obłym kształcie (550 kg) osadzona była na betonowym postumencie i zakotwiona do ścian koszar szyjowych. Przeznaczona była dla dwóch ciężkich karabinów maszynowych M07/12 Schwarzlose, umieszczonych na lawetach fortecznych, pomiędzy którymi znajdowała się szczelina obserwacyjna. Kąt ostrzału ze strzelnic wynosił: - pionowy od +20 do -60 stopni, - poziomy 100 stopni. Obsługa składała się z czterech osób. Pancerz tego typu posiadał sygnaturę literową MG.ST (stanowisko karabinów maszynowych) i numer seryjny poprzedzony literą H."

Ze strony: [link widoczny dla zalogowanych] (dla ciekawych Wink

)

A co do wypadków z oczami, to mojemu kuzynowi,jak byliśmy na ognisku to koleżanka wbiła mu w oko upieczoną kiełbaskę, nie było zbyt wesoło bo od razu do szpitala. Na szczęście nic się mu poważnego się stało, widzi, ale kiepsko to wyglądało.

Hahaha, sorry ale to by było najbardziej groteskowe oślepienie o jakim słyszałem, od czasów Polifema Very Happy

paintball też może być niebezpieczny jeśli nie jesteś odpowiednio ubrany... jeszcze trafisz tam gdzie nie powinieneś i nieszczęście gotowe... nie mówiąc o wspomnianych już siniakach schodzących miesiącami...

... morał... do fortu należy przygotować się jak na bitwę Smile