Forum Analityka Strona Główna


Analityka
Forum studentów analityki medycznej Collegium Medicum UJ
Odpowiedz do tematu
zosh
webmaster
webmaster

Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krk/N.Sącz

Hahaha dużo za dużo przypada pań na panów Wink Wróżę Ci kilku kolegów i będziecie tworzyć grupę błogosławionych między niewiastami. Z punktu widzenia męskiego to chyba dobrze ... tyle materiału na żonę Wink
Zobacz profil autora
kropla
metamielocyt
metamielocyt

Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakofff

a ja włąsnie nad tym ubolewam i gdzie tu znalesc kandydata na męza ; ) no ale przeciez liczy sie jakos a nie ilosc. qx chyba bedziemy razem studiowali , miło mi Smile
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Z męskiego punktu widzenia jest to najbardziej fatalna możliwośc niestety Wink Ale jak będziesz miał szczęście to raz trafisz na fajnych kolegów i koleżanek w grupie, dwa uda Ci się utrzymac kontakt ze starymi znajomymi, trzy poznasz kolegów spoza swojej grupy czy roku Smile Nie narzekam absolutnie na nasze dziewczyny, bo sa naprawdę fajne, ale właśnie te zachwiane proporcje stadne powodują na początku lekkie skrępowanie, a z czasem poczucie braku męskiego towarzystwa, specyficznego poczucia humoru itd., ale trudno. Do tego też idzie się przyzwyczaic. Myślę, że dobrze by nam zrobiło wysłuchanie opinii dziewcząt studiujących na AGH Razz

A jeśli chodzi o szukanie kandydata na żonę/męża to myślę, że nie ma się do czego spieszyc Smile Kiedyś mój dziadek rzucił takim hasłem na którejś rodzinnej imprezie, gdy temat taki został poruszony wobec kuzyna, kawalera po trzydziestce - "małżeństwo jest jak hemoroidy, w końcu przytrafi się każdej du*ie". Myślę że działa to z powodzeniem w obie strony Wink
Zobacz profil autora
torchoł
metamielocyt
metamielocyt

Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: nawojork/ns/krk
Płeć: Kobieta

hmm u nas jest calych 2 panow na 17 kobitek-czyli to jest 11,76% <Adolfina byłaby ze mnie dumna:d> ale nie jest najgorzej:)

    //mod: jeśli 2 stanowi 11,76%, to 100% = 17, a nie 19.. ciesz się, że Pani mgr nie ma u nas profilu Wink
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Niestety torchołku muszę zburzyc Twoje matematyczne ekspresje, ale wg najświeższych perspektyw stosunek zmienia się na korzyśc równowagi na 16:2 Wink Co żeby nie prowokowac urągliwych komentarzy pod moim adresem daje 11,1(1)% lol A te niedopatrzenia w obliczeniach wynikają pewnie z zauroczenia filozofią innej Pani dr, jakoby każdy mężczyzna był w połowie kobietą z racji tego, że od mamy dostał X Very Happy skądinąd wiadomo, że każdy kwadrat jest prostokątem lol
Zobacz profil autora
qx
mieloblast
mieloblast

Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów


O to jest tak jak myślałem jeżeli chodzi o proporcje damsko-męskie...
No ale mam nadzieje że kilku facetów (oprócz mnie) jest na analityce medycznej na pierwszym roku ... Prosze wpisujcie sie...

Pozdrawiam qx
Zobacz profil autora
torchoł
metamielocyt
metamielocyt

Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: nawojork/ns/krk
Płeć: Kobieta

ale plama Smile makabra Razz
Zobacz profil autora
Jasna
moderator
moderator

Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Duszą z Bielska, Ciałem przeważnie z Krakowa, Sercem...
Płeć: Kobieta

A co do integracji, to chyba najwięcej czasu na nią jest w drugim semestrze (pierwszego roku oczywiscie).
Czasami zastanawialam się czy ja studiuję czy mam wakacje Wink
Zobacz profil autora
kropla
metamielocyt
metamielocyt

Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakofff

naprawde jest tak mało zajec wtedy? Moglibyscie powiedziec czy w pierwszym i drugim roku studiów zajeć jest duzo? Jak zagladałam na liste tych zajec, ktore sa podane na stronie internetowej to wydawało mi sie ze jest ich na prawde bardzo duzo i martwie sie ze bede siedziała na uczelni od switu do samego wieczora.
Zobacz profil autora
yasmine
moderator
moderator

Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 815
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z piekła

Glownie semestry zimowe sa ciezkie, nie pamietam juz jak na pierwszym, ale na drugim roku w semestrze letnim bylo luzniej, chociaz uczyc sie i tak trzeba (glownie fizjo), najlepszy jest letni na 3 roku i zimowy na 4 Laughing W zasadzie to taki caly rok wakacji, oczywiscie zalezy od podejscia studenta Wink
Zobacz profil autora
Jasna
moderator
moderator

Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Duszą z Bielska, Ciałem przeważnie z Krakowa, Sercem...
Płeć: Kobieta

Na pierwszym letnim luzy są duże. Nie wiem jak u was było yasmine, ale po tych zmianach programowych drugi rok wygląda koszmarnie.... Ale mam nadzieję, że masz racje Wink
Zobacz profil autora
zosh
webmaster
webmaster

Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krk/N.Sącz

U nas też drugi semsetr pierwszego roku był bardzo luźny, potem na drugim było gorzej, a na trzecim jeszcze gorzej. W zimowym semestrze czwartego roku <ok> a w letnim już nie tak ok Wink (może to przez rozleniwienie nabyte w semestrze zimowym). Ogólnie tendencja jest zwyżkowa, co rok to któryś semestr gorszy od poprzednich Wink i tak to trwa i trwa, aż do czwartego roku.
Zobacz profil autora
kropla
metamielocyt
metamielocyt

Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakofff

a mozecie cos powiedziec o rodzaju zajec jakie macie. Słyszałam ze sa zajecia w prosektorium. Jak to wyglada? Czy są jakies wybitnie ciekawe zajecia na ktorych robi sie cos innego niz zwykle.
Zobacz profil autora
nocturne212
użytkownik nieaktywny
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów


Prosektorium? Całkiem miło wspominam zajęcia tam z anatomii. Ja akurat miałem niepowtarzalną możliwośc zjedzenia jabłka (a kolega kanapki) przy zwłokach jakiejś rozprutej na pół babci wynurzonej z formaliny z bebechami na wierzchu i nie wiem dlaczego jakąś obcą nogą wystającą jej spod "plandeki" w okolicach głowy Smile Ale ogólnie oprócz specyficznego smrodu formaliny miałem wrażenie, że w zasadzie nie różni się to za bardzo od widoku mojej własnej babci drzemiącej po obiedzie. Cała zabawa tam polegała na demonstracji ułożenia poszczególnych organów wewnętrznych człowieka tak, jak to matka natura upakowała w organizmie. Miła odmiana po zwiedzaniu po raz setny "muzeum" i podziwianiu kolejny raz tych samych wypakowanych z ciał narządów, szkieletów i płodów saute in formalina Wink

Zdecydowanie mogę jeszcze polecic z takich "specjalistycznych" zajęc wizytę w zwierzętarni i popatrzenie jak zachowują się ssaki przed egzekucją i testowaniem na nich nowych farmaceutyków albo uczestniczenie w wypatroszeniu myszki na immunologii w celu ekstrakcji wezłów chłonnych w celu uzyskania przeciwciał. Nie wiem co jeszcze, może spodobają Ci się zajęcia z techniki pobierania materiału do badań, niektórzy mogą to mocno przeżyc Wink Polega to na wzajemnym kłuciu się po żyłach w poszukiwaniu krwi, nakłuwaniu palców, inscenizacji punkcji zatok na wybrańcu itd. Nie wiem, co mógłbym Ci jeszcze polecic, ale na pewno znajdziesz na tych studiach trochę mocnych wrażeń Very Happy
Zobacz profil autora
kropla
metamielocyt
metamielocyt

Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakofff

szczerze to juz sie nie moge doczekac : ) chociaz tych zwierzątek mi troche szkoda:/ no ale coz life is brutal

czytałam na stronie internetowej UJ, ze szczegółową organizację roku akademickiego w Collegium Medicum ustala prorektor ds. Collegium Medicum UJ. Mozecie mi powiedzieć czym tak naprawde rózni sie nasza organizacja roku od tych na UJ bo nigdzie nie moge tego znalesc : (
Zobacz profil autora
Na co mam sie przygotować???
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 10  

  
  
 Odpowiedz do tematu