Czy warto wybrać analitykę?

Wysłany: Czw 6:55, 08 Mar 2007

eee gadanie ja mialam 130 i sie dostalam ale to juz hoho w 3 czy 4 rekrutacji Smile

Wysłany: Czw 15:08, 08 Mar 2007

z tym, że inny próg był na studia magisterskie a inny na licencjackie (na licencjackie niższy), a i tak nas wszytskich później połączyli...

wiecie co wam powiem? za rok matura, a w szkole bębnią, ze powinnismy juz wybrac uczelnie, kierunek itd mnie akurat zaciekawila analityka:) czytajac wasze posty mam wiele obaw (praca po studiach, nawal nauki w trakcie, dostanie sie na ten kierunek) jednak po przeczytaniu kilku tematow na tym forum, kilka razy rozesmialam sie do lez:)) kurcze, jesli na analityce spotkam tak zabawnych ludzi jak wy, to wszystkie obawy zostaja w tyle- bede sie powaznie starala by dostac sie na te studia:)

zainteresowana napisał:

po przeczytaniu kilku tematow na tym forum, kilka razy rozesmialam sie do lez:)) kurcze, jesli na analityce spotkam tak zabawnych ludzi jak wy, to wszystkie obawy zostaja w tyle

przynam, że jak patrzę na kolegów z mojej klasy licealnej, to mnie ciarki przechodzą...
na medydynie, poza 7 osobami, które są razem w grupie i nielicznymi, które nigdy się nie zmienią, część jakby totalnie zapomniała o poczuciu humoru i dobrej zabawie! Sad

a u nas, choćby było nieciekawie, to humor dopisuje Very Happy

ja bym nawet powiedziała, że im bardziej nieciekawie tym lepszy humor Very Happy

dokładnie

ogólnie panuje całoroczna głupawka Very Happy

szczególnie w sesji, kiedy przerwy między egzaminami całorocznymi wynoszą 2-3 dni Laughing

Potwierdzam, ale najlepsza głupawka mnie ogarnia w połowie dwugodzinnego wykładu, gdy w perspektywie mam jeszcze dwa inne, pod koniec kwietnia - za zamkniętym oknem słoneczko smaży cię przez szybę, udar jak malowanie, w sali 40 stopni, mózg staje w poprzek od kolejnych wersów analitycznej tory.. Taaak głoopavka (trejd mark) to zdecydowanie najlepiej opisujący klimat tych studiów ciąg liter w słowniku nowożytnego języka polskiego Very Happy

Uwielbiam ten klimat, nawet nie wiecie jaką weną i fantazją głupawka ta mnie napełnia Wink

Umysł w okamgnieniu staje się lekki jak ptasie mleczko Smile

starałam sie byc na bierząco i przeczytałam ten temat od poczatku troche sie nameczyłam ale dziwie się niektorym wypowiedzią. Ja w tym roku wybierałam miedzy analityka medyczna, farmacja i biotechnologią i chociaz przez całe zycie chciałam isc na biotechnologie to jednak gdy obudziłam sie jednego pieknego dnia to stwierdziłam ze nie widze siebie w zadnym innym miejscu niz laboratorium i wybrałam analityke medyczna bo uwazam ze ten kierunek jest swietny, zajęcia na prawde mi sie podobaja (przynajmniej z nazwyXD moze potem zostane bardziej uswiadomiona co sie na nich tak na prawde robi) praca po nim jak dla mnie bardzo ciekawa a ogladajac osttanio ofery pracy to najczestrzymi pozycjami była praca dla analityka medycznego i zbiory truskawek w Hiszpanii wiec mysle ze nie ma tak zle a mam nadzieje ze bedzie jeszcze lepiej i powiem Wam ze jestem dumna ze juz jestem studentka analityki medzycznej CMUJ eh az sie łezka oku kreci : ) dobra teraz mozecie mnie krytykowac i wybijac mi z głowy ta moja piekna teorie ale ja i tak nie zmienie zdania : )

Ja Ci nie będę niczego z głowy wybijał, bo popieram twoją zajawkę na całej linii Very Happy

Nadal jestem zajarany analityką i (nawet) po tym wszystkim, co tu przeżyłem wiem, że lepiej trafic nie mogłem! Wink

Analitycy wszystkich stanów (psychiki) łączmy się!! XD

kropla napisał:

i powiem Wam ze jestem dumna ze juz jestem studentka analityki medzycznej CMUJ eh az sie łezka oku kreci : ) dobra teraz mozecie mnie krytykowac i wybijac mi z głowy ta moja piekna teorie ale ja i tak nie zmienie zdania : )

przejdzie Ci :)ale chwilowo bo to powraca -przynajmniej w moim przypadku tak jest Smile

A mnie czasami odzywa się głos wewnętrzny jak idę na wydział, niechcący podniosę głowę i złożę w całośc te wielkie litery od frontu: "chłopie jesteś nawiedzony do potęgi, miałeś szansę byc kiedyś dobrym tłumaczem, teologiem, filozofem, historykiem sztuki, nauczycielem, może nawet napisałbyś kiedyś jakąs telenowelę, mogbyś pracowac w turystyce i klepac murzynki po tyłku na seszelach albo siedziec z kolegami w warsztacie pic piwo i odnawiac oldtimery słuchając non stop odjechanej muzyki.. miałeś tyle możliwości, ale do diabła co Cię skłoniło, żeby przyjśc TUTAJ??".. Serio, czuję się z tym czasami jak niepoprawny masochista Very Happy

ładny wywód masochisty, nocturne, dorzuć jeszcze pod koniec to słowo znane w branży :D

Hehehe

A co to tylko ja się tak czuję? Very Happy

To słowo każdy powinien dorzucic sobie samemu Wink