 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
nocturne212
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007 |
Posty: 944 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Nie 12:50, 01 Cze 2008 |
|
 |
|
 |
 |
1) ambicje zawodowe i przyjemnośc czerpana z pracy
2) zdolności do rozumienia i przyswajania niełatwej wiedzy
3) odpornośc psychiczna, siła woli i chec do samodoskonalenia
4) znajomośc potrzeb rynku pracy
5) charyzma i umiejętnośc korzystnej autoprezentacji
6) orientacja w możliwościach zawodowych i perspektywach na przyszłośc
7) szczęście
Myślę, że to najważniejsze czynniki wpływające na rozwój zawodowy, ale trzeba pamiętac, że to studia determinują główną drogę ukierunkowującą go. Rozwój zawodowy można przyrównac do wchodzenia na ostatnie piętro drapacza chmur po schodach, po to, aby ujrzec panoramę okolicy. Po pierwsze - trzeba miec w sobie dużo wyobraźni i samozaparcia, żeby taką podróż zaplanowac. Po drugie - nie może zabraknąc konsekwencji i siły woli, żeby móc wejśc wyżej. Po trzecie - zajmuje to dużo czasu i kosztuje dużo energii. Studia to jedyne drzwi, przez które możesz do tego wieżowca wejśc Nikt nie mówi, że trzeba wejśc na samą górę, żeby uzyskany efekt był wystarczająco zadowalający. Poza tym niektórzy wolą spożytkowac ten czas i energię na jakiś inny cel, bo w ich życiu są rzeczy ważniejsze niż spełnianie swoich marzeń o oglądaniu świata z wyższego piętra.. W końcu w niektórych przypadkach zdarza się tak, że studia nie zagwarantują wejścia do budynku, bo może się okazac, że brakuje siły na otwarcie drzwi Z drugiej strony jest takie powiedzenie, które i w tym przypadku nierzadko się sprawdza, że jeśli drzwi są zamknięte, zawsze można wejśc oknem Nic tylko kombinowac 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
nocturne212
użytkownik nieaktywny

Dołączył: 20 Sty 2007 |
Posty: 944 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 20:21, 17 Cze 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Mnie również, ale tylko dlatego, że już się przyzwyczaiłem W zasadzie w liceum miałem podobne proporcje statystyczne to znaczy 20% kolegów, więc nie było to szczególnie trudne, jak również dlatego, że kolegów nie musiałem na uczelni szukac. Ale w gorszej sytuacji może byc facet, który przyjeżdża na studia z daleka i nie zawsze łatwo mu szukac bratniej duszy. Itd. Tak czy inaczej jeśli już ktoś się porywa na te studia, powinien się nastawic, że jest to kierunek "ilościowo" zdominowany przez płec piękną Z dominacją jednostkową jest dokładnie tak, jak napisała koleżanka - zależy od Ciebie, czy dasz się zdominowac, czy nie
Co się zaś tyczy szukania męża "po fachu", to nie polecam i to nie ze względu na to, że faceci na CMUJ różnią się jakoś zasadniczo od pozostałych, ale dlatego, że po pierwsze jest mały wybór, a po drugie przy jakichkolwiek problemach z pracą w danej branży (załamanie rynku, strajki, obniżenie zarobków) jest szansa, że przynajmniej jedna osoba podtrzyma budżet rodziny. Wiadomo, nie chodzi mi tu o walczenie ze sobą i szukanie na siłę gdzie indziej, jeśli serce dyktuje inaczej, ale nie ma sensu ograniczac się w poszukiwaniach tylko tu, ponieważ co tu dużo mówic - większośc męska studiuje na AGH i PK. Poza tym absolwenci uczelni technicznych mają zdecydowanie lepsze perspektywy zawodowe 
|
|
 |
 | |  |
 | Czy warto studiowac analitykę? |  |
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 8 z 13
|
|
|
|  |